Pomijając żartobliwy temat przyprawiania komuś rogów, na świecie istnieją udokumentowane przypadki prawdziwych rogów, które wyrosły komuś na głowie. Anomalia zazwyczaj dotyka kobiety w podeszłym wieku, a współczesna medycyna nie jest w stanie tego wyjaśnić.
Lekarze z całego świata zachodzą w głowę próbując zrozumieć to nietypowe zjawisko, jednocześnie wykluczając chorobę genetyczną. Rogi, które wyrastają (wyłącznie starszym kobietom) można usunąć chirurgicznie, ale to tylko krótkotrwała metoda - po jakimś czasie ponownie odrastają.
70-letnia Brytyjka po raz pierwszy z problemem spotkała się 20 lat temu, gdy na jej czole pojawiło się niewielkie znamię. Od tego czasu jej róg systematycznie rósł i nie pomagało jego ucinanie. Dzisiaj ma 20 cm długości i przypomina rogi barana.
Figury woskowe w Museum of London przedstawiające to nietypowe zjawisko. Madame Dimanche urodziła się w Paryżu na początku XIX wieku. Na starość, w wieku 76-lat, skarżyła się na silny ból w okolicach czoła. Niedługo potem w tym miejscu pojawił się 30-centymetrowy róg. Sześć lat później został on usunięty przez chirurga, kolejnego odrośnięcia pani Dimanche już się nie doczekała, jednak jej figura woskowa do dziś jest atrakcją muzeum w Filadelfii.
101-letnia Zheng Ryufang to właścicielka 15-centymetrowego rogu. Z uwagi na jej wiek nikt nie chce się podjąć operacji wycięcia, podczas gdy wyrasta jej już drugi róg.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą