Bardzo przyjemna komedia,na której śmiałem się na głos, co często mi się nie zdarza.
Cipowaty Stuart dowiaduje się, że jego była dziewczyna, którą odbił mu ją kutasowaty kolega z pracy, przyjeżdża z nim na odwiedziny. Stuart postanawia wynająć supermodelkę, aby udawała jego dziewczynę i pokazać swojej ex jak wspaniale mu się powodzi.
Świetne dialogi, dobra gra aktorska, niezłe gagi i rewelacyjny Stephen Merchant (nie wiem co z nim jest nie tak? Czy wyraz twarzy, jego uśmiech, oczy, czy wzrost ? Ale wystarczy wszystko połączyć i wychodzi świetny aktor komediowy). Szczególnie wyłem ze śmiechu na scenie łóżkowej
Dodatkowo jest też serial. Właśnie zaczynam sezon
https://www.youtube.com/watch?v=LyMeLxe7NPE