Jak czlowiek troche podrosnie to wie, ze nie ma czegos takiego jak normalna kobieta podchodzaca do faceta i proszaca o seks. Sa tylko pulapki - od transwestytow po starsze nienasycone panie (w kazdym miescie jest taki bar, gdzie nieopatrzne mlode "miesko" zostanie namierzone w 5 minut).
Jednak mialem taka sytuacje w UK, kiedy mialo sie 21 lat. Kolezanka z pracy, kragla, jak to murzynki maja w zwyczaju, "odwdzieczyla" sie za rozmasowanie nadciagnietego w pracy miesnia szyi, rozpieciem bluzki i wpakowaniem mojej twarzy w swoj ogromny biust