Ks. Michał Woźnicki w 2018 r. został wydalony z zakonu salezjanów i został pozbawiony praw do posług kapłańskich. On sobie jednak nic z tego nie robi, bo wciąż ma grono oddanych wyznawców, którzy pójdą za swoim guru nawet wtedy, kiedy będzie ich bezczelnie obrażał.
Usługująca podczas pielgrzymki księdzu wierna podaje zbyt głośno poranną kawę. Mimo że Najczcigodniejszy wyjaśnia przez mikrofon, jak należy podawać napój, atmosfera się zagęszcza, gdy mamie chce pomóc córka. Ks. Michał oskarża „durną babę” o sianie zgorszenia.
Ksiądz Woźnicki podczas zakupów spotyka ks. Dawida, którego oskarża o życie z innym mężczyzną i grzechy (robienie zdjęć aparatem i tatuaże). By zapobiec jego dalszym łajdactwom, postanawia przeprowadzić prowokację i zostać potrąconym przez samochód.