« | następny » |
Wypadek oczami motocyklisty
"W panice zblokowałem przednie koło (pasy -10 do przyczepności) w wyniku czego Honda zaliczyła razem ze mną glebę. Nie było to intencjonalne opuszczenie motocykla, ale wyszło bardzo dobrze, bo gdybym nie zblokował koła to bym się wbił w to Volvo razem z Hondą, a wtedy być może nie miałbym okazji pokazać wam tego nagrania osobiście."
Zobacz najpopularniejsze tagi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą