To są wariaci, którym ktoś dał gitary i powiedział, że potrafią grać, teraz efekty są takie, że naprawdę niepoważnie zabrali się za granie i robienie klipów... Są tak niepoważni, że wujek Joe Objął patronatem ich płytę. Budżet klipu - 40zł (na paliwo dla fotokamerzysty)
Fotokamera - Zbigniew Manfrotto
Montaż - Zenek Kupatasa
Song: Zupa kalafiorowa
Album: Flaki z Olejem (2010)
Pomysł był prosty. Wyjść na ulicę i narobić sobie wiochy, plan wykonany w 100%. W klipie występuje Mirek Łopata, bo nasz oryginalny gitarzysta Leszek Pszenica początkowo nie zamierzał pojawić się na planie. Potem jednak stwierdził, że ma czas, dotarł do nas w połowie zdjęć i tak oto mamy klip taki sam jak żaden:) Cały Kabanos:)
EDIT: Od Leszka: "Nieprawda, zamierzałem być na planie od początku, tylko przeciągnęła mi się konferencja w pracy, którą miałem po drugiej stronie Warszawy. Poza tym z tego powodu nie było mnie w biurze i nie mogłem
odbierać maili"
:)
Kręciliśmy wszystko w naszym rodzinnym Piasecznie. Wszystko na spontanie, bez żadnego scenariusza, ani przygotowań. 2 godziny latania jak debile po Piasecznie i z głowy. Wszystkie napotkane przypadkowe osoby, które wystąpiły w klipie są po prostu przypadkowymi osobami:)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą