Jazda na zamek, kierowca mercedesa nie zna przepisów
I teraz zacznie się w komentarzach gównoburza. O to, czy nagrywający miał pierwszeństwo? Czy kierowca mercedesa był zobowiązany ustąpić? Kto ma racje? Kto znalazł prawo jazdy w czipsach? Kogo matka nie kochała? Kto się ma douczyć? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą