Afgańskie wesela niewiele różnią się od tych, które znane są Europejczykom. Z tą różnicą, że są podzielone na dwie części. Osobno bawią się mężczyźni, a osobno kobiety. Męska część gości w zasadzie nie ma szans zobaczyć panny młodej. A tak wyglądało jedno z wesel w listopadzie 2014 roku w Kabulu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą