Szukaj Pokaż menu

Autentyki CCLXIV - 24/7

53 141  
313   12  
Dzisiejsze Autentyki obfitują w pijackie opowieści, imprezowe historie, i roztargnionych ludzi. Mamy nadzieję, że pomocne będą w leczeniu niedzielnego kaca...

OBCOKRAJOWIEC

W tegoroczne wakacje wybraliśmy się z kumplami do miejscowości zwanej Rabką. Akcja ma miejsce pewnego upalnego dnia, kiedy to się integrowalibyliśmy. Większość stada zmęczona, jedynie [J]a i [K]umpel zostaliśmy na placu boju, żądni wrażeń, po które to wrażenia udaliśmy się do miejscowej Żabki. Pod owym przybytkiem stało dwóch lekko "zbojowanych" panów - jeden sączył wino z kartonu, drugi zawadiacko trzymając ręce w kieszeniach kurzył papieroska. Wszedłem do środka, kumpel został pilnować chodnika. W międzyczasie między kumplem a owymi jegomościami wywiązał się następujący dialog:
[P]an[1] - Zzsakussszzy?
[K] - Słucham?
[P1] - Zzakussszzy?
[K] - Eee?
Na to wtrącił się swym przepitym basem [P]an[2]:
[P2] - No czy pan zapalisz, się pyta.
[K] - Aha, ee, zakurzy...
Palą sobie w najlepsze, w końcu jeden z panów poczuł potrzebę przerwania niezręcznej ciszy:
[P1] - A tyy, skąd ty psszzyjechałeeeś?

Polski James Bond oblał piąty egzamin

73 703  
635   34  
Relacja policyjna jest świetnie napisana, cytujemy:  "Taki zupełnie normalny chłopak! Ale mu nie szło. Na egzamin teoretyczny na prawo jazdy wczoraj, 10 września, podchodził już po raz piąty. Zaliczył testy rewelacyjnie. Ale… zdradził go zegarek i wystający z rękawa drucik."

"Bohater tej historii ma 18 lat, mieszka na stałe w miejscowości Białe Błoto w pow. sierpeckim, a pracuje w Warszawie. Do uczenia się stosunek ma raczej niechętny, bo czterokrotnie oblał testy na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy.

- W Warszawie nawiązał kontakt z mężczyzną, o którym mówi tylko, że jest w wieku 40-45 lat, który obiecał pomóc zdać te nieszczęsne testy i obiecywał stuprocentową skuteczność, a po wszystkim życzył sobie za usługę 1500 zł – opowiada asp. sztab. Andrzej Gawlik z sekcji dochodzeniowo-śledczej KMP Płock. – Wczoraj rano odbywał się egzamin i ten człowiek w towarzystwie jakiejś kobiety spotkał się z 18-latkiem niedaleko Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Płocku.

Wielopak weekendowy CCLXXIX

67 473  
319  
Jako, że wrzesień już w pełni, dzisiejszy Wielopak oparty będzie naszej młodzieży, zarówno tej przedszkolnej, jak i szkolnej. Dla tych, co jeszcze nie ochłonęli po meczu San Marino z amatorami, znajdzie się też kilka dowcipów o tematyce sportowej.

Spóźniony student wchodzi nieśmiało na wykład.
- Panie profesorze, przepraszam...
Profesor groźnie:
- Dlaczego spóźnił się pan na wykład!?
Student:
- Profesorze, położyłem się koło drugiej, i...
Profesor przerywa, ale już łagodniejszym głosem:
- W porządku. Ale na przyszłość - jak wstaje pan od pierwszej, to idź pan od razu do domu.

by eM-Ski

* * * * *

- Proszę mi powiedzieć, doktorze, czy to prawda, że mojego męża będzie operował student Iwanow?
- Zaraz popatrzę na rozkład zajęć... Tak, rzeczywiście Iwanow!
- Ależ on go przecież uśmierci!!!
- Tak? No to wtedy my mu niedostateczny postawimy...

by oldbojek

* * * * *

Nowy rekord świata w skoku w dal został kilka dni temu ustanowiony przez amatora z klubu w Hawanie. Rekord wyniósł 8 km 654 metry i 16 cm. Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) zastanawia się jednak nad uznaniem wyniku, ponieważ w tym dniu nad Kubą przechodził huragan Ike.

by w_irek

* * * * *

Idzie policjant koło piaskownicy i słyszy, jak jeden chłopczyk do drugiego mówi:
- Michał, a wiesz czym się różni policjant od osła?
Stróż prawa łapie go za ucho:
- No, czym się różni, gówniarzu!?
- Niczym, niczym, panie władzo!!!
- No, ja myślę...

by eM-Ski

* * * * *

- Dziadku a Tobie kiedy się lepiej żyło? Teraz czy za Gomułki?
- Jasne, że za Gomułki!
- A dlaczego ?
- Dziewczyny młodsze były...

by Misiek666

* * * * *

Dylemat prezesa pewnej państwowej agencji rolnej: Jeśli na pełnomocnika zarządu d/s walki z nepotyzmem mianuję Kowalskiego, to spłacę dług wobec bratowej, ale z drugiej strony zaprotestują związki zawodowe. A z rodziną żony to lepiej nie zaczynać...

by Bullterier_K

* * * * *

Jeden z klubów polskiej ekstraklasy. Trener popijając w gabinecie prezesa koniaczek marzycielskim tonem zwraca się do szefa:
- Ech, gdybyśmy mogli kupić Ronaldinho.
Prezes otwiera szufladę wyciąga z niej listę arbitrów dopuszczonych przez PZPN do sędziowania w sezonie 2008/09, dłuższą chwilę ją przegląda i mówi.
- Ale tu, ku*wa, takiego nie ma.

by w_irek

* * * * *

Filharmonia. Trawa koncert orkiestry symfonicznej. Sala pełna melomanów, napawających uszy pięknymi dźwiękami. Nagle jeden ze słuchaczy zaczyna się nerwowo rozglądać. Odwraca się do sąsiada z lewej strony i szeptem pyta:
- To pan powiedział "K*rwa mać!"?
- Czyś pan szalony?
- Och, przepraszam najmocniej wobec tego.
Odwraca się do sąsiadki z prawej i pyta:
- Pani mi wybaczy, czy to pani powiedziała "K*rwa mać!"?
- Jak pan śmie!?
- Przepraszam bardzo. Przepraszam.
Odchyla się do tyłu na krześle i rozmarzonym głosem mówi:
- Ehhh... Widocznie muzyka przyniosła...

by eM-Ski

* * * * *

Dwaj pracownicy tartaku rozmawiają po pogrzebie trzeciego:
- Ty, a w zasadzie co się stało, że nasz Stach Eustachy zmarł?
- Takie ryzyko naszego zawodu...
- Ale on przecież od miesiąca był na urlopie!
- Już mówię. Poznał babeczkę. I ostatniego wieczora poszli do niej. Gadka-szmatka, a ten pacan nagle zapytał ją o wiek...
- No fakt, niezbyt zręcznie, ale żeby od razu...
- Czekaj! Nic od razu, babeczka wyluzowana, zapytała, ile by jej nasz Stach Eustachy dał. A ten dureń na to polazł do jej piwnicy i policzył słoje...

by pietshaq

* * * * *

- Jasiu, co robiliście w przedszkolu na zajęciach Judo? - pyta ojciec syna.
- Dzisiaj ustawialiśmy te wielkie klocki gumowane.
- Czy chodzi o wielkie klocki z gąbki pokryte z zewnątrz skajem, takim samym jak materace do ćwiczeń. Nie wiem, przy czym są stosowane, bo tak naprawdę ich zastosowanie moim zdaniem ogranicza się do tego, że dzieci, które mają robić jakiekolwiek ćwiczenia dryfują w kierunku tych klocków i kiedy tylko nikt nie patrzy natychmiast zaczynają je roznosić po sali, wskakiwać na stertę klocków itp?
- Tak, to te.
- No i? – zawiesił tato głos w oczekiwaniu na rewelację.
- I Pan powiedział: "No, nie!" i nam zabrał klocki.

by nieznam

* * * * *

Zajęcia z BHP na wydziale budownictwa. Profesor do studentów:
- Jesteście kierownikami budowy. Na waszych oczach ze schodów spada murarz i ginie na miejscu. Jakie są wasze pierwsze kroki?
Studenci:
- Wezwać karetkę!
- Wezwać policję!
- Poinformować rodzinę!
Profesor:
- Nałożyć trupowi kask i pasy zabezpieczające. Inaczej policja przyjedzie do was...

by eM-Ski


W tym miejscu czas na Wielopak weekendowy CLXXIX, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:

Wsiada nabombowany gość z półlitrówką w łapie do autobusu podmiejskiego. Przy wejściu kierowca go haltuje i mówi:
- Gdzie? A za bilet?
Gość podnosi flachę, przechyla większego łyka i mówi:
- Za bilet!!!

by roberto

* * * * *

Dwaj koledzy wleką się ulicą.
- Zakładamy się o butelkę winka, że pierwsze słowo mojej żony, kiedy ona mnie zobaczy, będzie „rubinku"
- Spójrz na siebie debilu – jesteś pijany i brudny...
- Zakładamy się!
- Ja twoją żonę znam – to wiedźma...
- Zakładamy się!!!
- Zgoda.
Przychodzą do domu.
- Rubinku kochany, otwórz, proszę, nam drzwi.
- Rubinku? Żebyś ty zdechł jak pies, obszczymurze zas*any...

by skaut22

* * * * *

Majster poucza robotników.
- Słuchajcie, jutro przyjeżdża komisja odbiorcza. Cokolwiek by się nie działo, udawajcie, że tak miało być.
Komisja przyjeżdża, zaczyna oglądać budynek, a tu pierdut - jedna ze ścian się składa. Stojący obok robotnik patrzy na zegarek i mówi:
- No tak: 10:43. Wszystko zgodnie z harmonogramem.

by peppone


Chciałbyś się jeszcze pośmiać? Tutaj znajdziesz
 
278 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego Miłej zabawy! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
319
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Polski James Bond oblał piąty egzamin
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Nasza klasa - hokejowa pamiątka
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych CLI
Przejdź do artykułu Makłowicz poleca - Kaczka z jabłkiem