Otwieram wyborową ze swoją teściową
vilq
·
13 stycznia 2005
37 864
3
65
Miliony Polaków zostało ostatnio zapłodnionych piosenką Sydneya Pollaka "Otwieram wino ze swoją dziewczyną". Dzięki stacjom radiowym cieżko się było od niej odpędzić. Niektórym tak ten tekst w wleciał mocno w głowę, że drugą stroną wyleciał zupełnie inny...
- A gdy coś mnie łupie, moczę łokieć w zupie.
- Ścierwo zębami szarpię marząc ze gram na harfie.
- Piję sok z kapusty, zakładam diadem z chusty
- Siedzę okrakiem ze swoim chłopakiem
- Bronuję pole ze swoim idolem :>
- Przywdziewam zmysłową szatę i popijam herbatę
- Popijam napar z mięty, gapię się w dokumenty.
- W cygar srebrno-białym dymie myślę o Stanisławie Tymie.
- Przyjmując Turków, chłepcę wodę z ogórków.
Kilka scenek z życia wziętych. Na jakich to ludzi natrafiają sprzedawcy w salonach GSM.
Jak byk na ścianie na białym tle jest napis PLUS GSM, a te wariaty przychodzą i chcą kupić kartę do ery, idei. a jeden nawet chciał kupić do nowej sieci: happy; inni czasami po podpisaniu umowy pytają: a w jakiej to jest sieci?
nic, tylko ich pałą napie...
* * *
Przed chwilą podchodzi facet i pyta czy dawna sieć era gsm, to teraz sie nazywa plus gsm? Jak mu powiedziałem, że era nadal jest, to mało mu oczy nie wyskoczyły, a w majtki z tego wrażenia to chyba popuścił. pomyslalem sobie: RATUNKU !!!
* * *
A teraz jak klient załatwił mnie:
Klient ogląda telefon i przegryza sobie jabłko. podchodze do niego i pytam czy w czymś pomóc? A on do mnie z uśmiechem: nie, dziękuje, sam zjem.
* * *
Jak wchodziła do sprzedaży HEYAH dzwonil do mnie klient i dopytywał się o telefony w simplusie. no to mu powiedziałem ile kosztują i po ile są połączenie. a na koniec on mnie pyta czy mamy jakieś telefony w tej nowej sieci YAHOO. Mało się ze śmiechu nie posikałem,ale powstrzymywałem się i nie miałem już siły tłumaczyć, że takiej sieci nie ma. więc się rozłączył i ze współpracownikiem ryliśmy ze śmiechu dobre 10 minut.
* * *
Punkt mamy w centrum handlowym, a za ścianą jest fotograf. a klienci zamiast zerknąć gdzie pochodzą to wolą położyć nam klisze na biurku i od razu gadają, że chcą do wywołania, podają format zdjęcia w jakim ma być zrobiony. dopiero jak się nagadają to mówimy im, żeby poszli spróbować za ścianą. ale musi byc im wtedy głupio.
* * *
Przyszła taka starsza babka i kupiła karte za 50 zł. a jak odchodziła to powiedziała: "jest Pan wspaniały". zaszokowało mnie to i sobie pomyslałem, że nie dosłyszałem, więc poprosiłem zeby powtórzyła. a ona: spytałam tylko czy nic nie staniały. i teraz nie wiem co tak na prawdę ona powiedziała.
KANGUR1978 dołożył:
Ostatnio przyszła kobicina i poprosiła o Taxówkę. My oczy jak 5 PLN i się pytamy, czy aby jej się budynki nie pomyliły. A ona na to, że nie i że mamy się z niej nie nabijać. Sama wszakże widziała na drzwiach wejściowych napis "Nowe tańsze taryfy"
* * *
Aha, no i oczywiście regułą jest, że ludzie chcą w Plusie zapłacić rachunek za telefon w Erze, Idei, ratę za samochód, czy za czynsz
Aha i ostatnio trochę się wygłupiłem. Klientka kupiła karte simplusa i podeszła do mnie, mówiąc, abym jej załadował. Ja szeroki uśmiech i powiedziałem, że po pracy, to i chętnie (ech te moje podteksty erotyczne). W każdym razie niewiasta spłoniła się solidnie i wybiegła gwałtownie ze sklepu.
No dobra... Ale to jest jedna strona medalu... A teraz może my, jako klienci takich salonów, ponabijajmy się z ich pracowników... ;)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą