O tym, że sprzątanie bywa sprawą życia i śmierci, przypomniała nam w zeszłym tygodniu amerykańska armia. Naukowcy odkryli kolejną stronę naszych związków (z alkoholem). Natomiast na Syberii i w Szwecji bez zmian, za to w kilku izraelskich czołgach będzie działo się całkiem sporo. Oto kolejny odcinek „Najdzikszych wiadomości”.
#1. Australijska szkoła zasłoniła dwuznacznie wyglądający pomnik świętego z dzieckiem
„Może być tylko jeden!” - ryknął lekko zezowaty Szkot, podnosząc do góry swój zakrwawiony miecz. Przed chwilą za jego pomocą urżnął łeb jakiemuś habanowi o wyglądzie bezdomnego ćpuna. W tym samym czasie tysiące małolatów siedzących przed wypukłymi kineskopami telewizorów aż jęknęło z radości.
Najstarsi, najwięksi, najwytrzymalsi. Choć wiele rzeczy wypadałoby raczej zatrzymać we własnej sypialni, seksualni rekordziści chętnie chwalą się swoimi osiągnięciami.
#1.
#2.
Okazuje się jednak, że nie wszędzie w wieku siedemdziesięciu lat można odejść na zasłużoną emeryturę. W 2009 roku na Tajwanie aresztowano pewną babcię (pseudonim: Babcia), która mimo 82 wiosen na koncie w dalszym ciągu świadczyła usługi seksualne. Dzierży ona honorowy tytuł najstarszej prostytutki świata. Jeśli chodzi o szczegóły techniczne, to Babcia wyglądała ponoć na parę lat mniej (co w tym przypadku raczej nie robi wielkiej różnicy) i liczyła sobie 10-20x mniej niż konkurentki w sile wieku.
#3.
Świat pełen jest dziwaków, którzy to w swoim dziwactwie uwielbiają konkurować ze sobą nawzajem. Ekstremalne przypadki mają swój własny turniej rozgrywany każdego roku w San Francisco. Uczestnicy mają za zadanie… masturbować się najdłużej jak tylko wytrzymają bez dochodzenia do finału. Tak dla informacji, jak wygląda skala zjawiska - rekord należy do Masanobu Sato i wynosi dziesięć godzin bez dwóch minut. Podobno gość bardzo dużo trenuje…
#4.
Skoro już mowa o rekordach różnego rodzaju, to największa oficjalnie udokumentowana orgia w dziejach miała miejsce w 2006 roku w Japonii. Uczestniczyło w niej 250 damsko-męskich par, a cała rzecz odbyła się w ściśle określonym, wręcz geometrycznym porządku. Gdyby ktoś był zainteresowany głębszym zbadaniem tematu, to cała rzecz została zarejestrowana i wydana na DVD.
#5.
Są takie zawody, w których nie wypada pracować do samej śmierci. Lepiej zejść ze sceny nieco wcześniej. Co jednak powiedzieć, kiedy debiutuje się w wieku 59 lat? Taki przypadek spotkał Shigeo Tokudę, dzisiaj 82-latka. Tuż przed sześćdziesiątką Japończyk zadebiutował jako aktor w filmach dla dorosłych i swoją karierę kontynuuje do dzisiaj. Uchodzi za najstarszego aktora porno na świecie.
#6.
Posiadaczką najsilniejszej waginy na świecie jest Tatiana Kozhevnikova - 40-latka z Rosji, która podczas zawodów w Anglii zdołała podnieść 14 kilogramów za pomocą samej tylko kobiecości. W całej historii pozytywna wiadomość jest taka, że wbrew pozorom Rosjanka nie jest rekordzistką Guinnessa - uznano, że w słynnej księdze rekordów nie ma miejsca dla tak specyficznych wpisów. Jakby co, to dla własnego dobra nie szukajcie nagrania z bicia rekordu…
#7.
Kiedy „dużo” przemienia się w „zdecydowanie za dużo”? Zapytajcie Annie Hawkins-Turner, szerzej znanej jako Norma Stitz, posiadaczki największych naturalnych piersi świata… choć w gruncie rzeczy nic tu nie wydaje się naturalne. Rozmiar 102ZZZ, 25 kilogramów na każdą stronę. Sam biust Normy Stitz waży niemal tyle, ile cała nieduża, szczupła kobieta. Amerykanka wystąpiła w 250 filmach softcore, a to znaczy, że amatorów jej wdzięków wcale nie brakowało!
Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą