Miłe panie, pora się wykazać - czas podejmować ostateczną decyzję, z roku na rok trudniejszą: co mu kupić? Może więc najpierw warto zastanowić się, czego NIE kupować? Odpowiadają panowie - głosem reprezentatywnej próby w postaci męskiej części redakcji i Bobesha: 10. "Ania z Avonlea/Ania z Zielonego Wzgórza" - wydanie kolekcjonerskie, 74 minuty dodatkowych zdjęć
9. "Ozdóbki" domowe
8. Bilety na balet
7. Kolejny nowy krawat
6. Komplet kosmetyków do kąpieli z olejkami aromaterapeutycznymi
5. Nowa piżama w misie
4. Odkurzacz
3. Weekendowy kurs pt. "Pozwól swoim uczuciom ujrzeć światło dzienne"
2. Futrzaste papucie w kształcie króliczków
1. Trymer do włosów w nosie i uszach (no dobra... może i się nada)
...A czego Ty nie masz ochoty dostać?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą