Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Kilka filmowych powodów, dla których 2015 będzie udanym rokiem

120 757  
307   62  
Kiedy na dworze trzaskający mróz, zamieć, gołoledź i Biedroń, zazwyczaj spuszczamy nos w kwintę, odpalamy koksownik i smętnie liczymy dni do końca naszej, polskiej „pseudo-zimy”. Tymczasem my – nagrzani konsumenci kultury masowej, liczymy także dni do długo wyczekiwanych premier filmowych. A trzeba przyznać, że zbliżający się rok będzie w nie wyjątkowo obfitował.

„Gwiezdne Wojny - Przebudzenie mocy”

Kiedy dowiedzieliśmy się, że jedna z naszych ulubionych, filmowych serii wpadła w ręce Disney'a przed oczami mieliśmy już Kaczora Donalda wymachującego świetlnym patykiem oraz Goofy'ego odzianego w strój Stormtroopera.

Na szczęście, może aż tak źle nie będzie. Po przeszło 30 latach przerwy znów zobaczymy Marka Hamilla (Luke Skywalker), Harrisona Forda (Han Solo), Carrie Fisher (księżniczka Leia), a nawet aktorów, którzy trzy dekady temu wcielali się w role Wookiego, C3PO i R2D2. Do tego Sokół Milenium, muzyka Johna Williamsa i... ta niepokojąca świadomość, że mimo wszystko księżniczka Leia od tego momentu dołącza do grupy tzw. „Księżniczek Disney'a”.


Premiera: 25 grudnia 2015


„Jurajski Świat”

Nie wiadomo co myśleć o tym filmie. Z jednej strony powstały przeszło 20 lat temu „Park Jurajski” był jednym z najbardziej przełomowych filmów w historii kina, ale z drugiej – każda kolejna część serii była jedynie odgrzewaniem schabowego z triceratopsa. Nie inaczej może być w tym przypadku.


Zwiastun sugeruje wprowadzenie do akcji dinozaurów GMO, czyli takich, co to są jeszcze szybsze, groźniejsze i bardziej łakome niż wszystkie gady kopalne razem wzięte. Co z tego wyniknie? Wszyscy doskonale wiemy – bestia wydostanie się z niewoli i spałaszuje nieco człowieczyny. Skoro fabuła już teraz jest aż do przesady oczywista, pozostaje jedynie liczyć na dużo krwawej posoki, rzezi niewiniątek i fruwających kończyn.

 
Premiera: 12 czerwca 2015

„The Avengers – Czas Ultrona”

Tony „Iron Man” Stark planuje uruchomić program mający na celu utrzymanie pokoju na całym świecie. Jak wiadomo – kiedy coś ma się udać, to na pewno się nie uda. W efekcie nikt nie zazna spokoju i po raz kolejny ekipa superherosów będzie musiała spuścić łomot jakiemuś arcyłotrowi.


Do akcji wracają starzy znajomi z serii filmów opartych na marvelowskim uniwersum. My oczywiście pójdziemy do kina głównie ze względu na możliwość podziwiania Scarlett Johansson paradującej w obcisłych kombinezonach pośród sianej przez Hulka pożogi, wybuchów i totalnego rozpierdzielu.


Premiera: 7 maja 2015

„Mad Max: Fury Road”

Kolejny powrót do przeszłości. Post-apokaliptyczna wizja świata przedstawiona w „Mad Maxie” zawładnęła naszymi umysłami w czasach, gdy szczytem lansu był odtwarzacz kaset video. Za nową odsłonę przygód byłego policjanta, obecnie – samotnego włóczęgi nieustannie pakującego się w kłopoty, odpowiada ten sam reżyser, który zaserwował nam wszystkie poprzednie części serii – George Miller.


Niestety, w filmie nie zobaczymy już Mela Gibsona. W tytułową postać wcieli się Tom Hardy, który - trzeba przyznać, do roli zmęczonego życiem zakapiora pasuje jak nikt.
Warto dodać, że budżet „Fury Road” jest 375-krotnie wyższy niż ten, którym Miller dysponował tworząc w 1979 roku pierwszą odsłonę „Mad Maxa”.

 
Premiera: 13 maja 2015

„Pan”

Skoro wszyscy już znamy historię Piotrusia Pana, to najwyższy czas... napisać ją na nowo.


Twórcy „Pana” proponują ryzykowny zabieg – oto bowiem tytułowy bohater nie tylko przyjaźni się z Kapitanem Hakiem, ale i mają wspólnego wroga w postaci Hugh Jackmana, który najwyraźniej postanowił dać dyla do Nibylandii przed prześladującą go wizją utknięcia w roli Wolverine'a po wsze czasy. Co z tego wyjdzie? Czas pokaże.


Premiera: 15 lipca 2015

„Terminator Genisys”

Powiedział, że wróci, więc i wraca. Trochę go łupie w kręgosłupie i nieco trudniej mu zatuszować zmarszczki, czy zasłonić łysinę, ale grunt, że znów go zobaczymy.


Arnold Schwarzenegger, który lada moment dobije do siedemdziesiątki, w dalszym ciągu jest tym samym metalowym kawałem sukinsyna, jakiego znamy z czasów naszej młodości. Ba! Z opublikowanego niedawno zwiastuna wynika, że staruszek cyborg ma zamiar nakopać młodszej wersji siebie z 1984 roku! Wprawdzie pierwszy zarys fabuły nowego „Terminatora” trochę nas przeraził (T-800 jako ojczym Sary Connor?), ale przedsmak tego, co może nas czekać w czerwcu następnego roku, zdecydowanie ukoił nasze obawy.

 
Premiera: 26 czerwca 2015

„Spectre”

Taki tytuł nosi najnowsza, dwudziesta czwarta, odsłona przygód Agenta Jej Królewskiej Mości. W postać Bonda po raz kolejny wcieli się Daniel Craig. Oprócz niego w filmie zobaczymy też znanego z ostatnich produkcji Quentina Tarantino, Christopha Waltza i jak zwykle oszałamiająco piękną, mimo pięćdziesiątki na karku, Monicę Bellucci.


Z całą pewnością nie zawiodą się też miłośnicy motoryzacji. Agent 007 nie byłby sobą bez odpowiedniej gabloty. Tym razem Aston Martin model DB10 został stworzony specjalnie na potrzeby filmu. To rodzaj hołdu dla najsłynniejszego ze szpiegów – jakby nie patrzeć, Bond rozbija się samochodami tej firmy od okrągłych 50 lat!


Ciągle czekamy na trailer...
J
Premiera: 22 października 2015

Póki co pozostaje nam marznąć z niecierpliwością...
21

Oglądany: 120757x | Komentarzy: 62 | Okejek: 307 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało