Szukaj Pokaż menu

Nowe dowody osobiste projektowali kosmici!!!

18 783  
10   19  
Wejdź do Monster GaleriiDowód osobisty ma formę spersonalizowanej karty identyfikacyjnej o wymiarach 54 x 85 mm, wykonanej z tworzywa sztucznego, zawierającej dane osobowo-adresowe - tyle mówi rozporządzenie Rady Ministrów. Ale mało kto wie, że format nowo wprowadzanych dokumentów jest - jak zauważył podczas wizyty w Polsce Däniken - nieprzypadkowy.

30 000 szczęśliwych ludzi!

14 319  
2   23  
Wspaniała nowina!

Nasza cudowna internetowo-joemonsterowa sekta ludzi notorycznie szczęśliwych i wielokrotnie-w-ciągu-minuty wrednie roześmianych cudownie się rozrasta. Nie wiem czy wiesz, ale jest nas już właśnie 30 000 sztukos, tak, tak, wliczając także Ciebie, czytający właśnie te słowa : ) (nie? I tak prędzej czy później wpadniesz w nasze sidła).

Z tej wspaniałej okazji postanowiliśmy osobnika rocznicowego obdarzyć niezwykłą koszuliną z logiem Joe Monstera, aby miał wyprawkę na dalsze bycie wojownikiem. Jest nim / nią ni mniej ni więcej jak sam 666mrowa. Gratulujemy.

A tak ona wygląda na człowieku
Zobacz dużo więcej, dużo bardziej ciekawych szczegółów naszej modelki...:)

Pablo na naszej codziennej naradzie zaproponował, żeby milionowy user dostał Mercedesa... To dobry pomysł, ale w takim razie co za prezent damy pierwszemu użytkownikowi roku 2004, skoro do tej pory pójdzie już pięć merców???

Jak założyć Fachowy Serwis Motocyklowy

25 708  
5   4  
Wejdź do Moto GaleriiNie masz pomysłu na dobry biznes? Czytaj listy dyskusyjne! Tam poradzą ci w przystępny sposób jak osiągnąć sukces!

From: *****@gazeta.pl (Gemsi)
Newsgroups: pl.rec.motocykle
Subject: kacik majsterkowicza...
Date: Wed, 15 Oct 2003 16:40:26 +0000 (UTC)
Message-ID: [bmjt7m$ec3$1@atlantis.news.tpi.pl]

Dzisiaj w kąciku konstruktora/majsterkowicza będziemy rozmawiali na temat prostych prac obsługowych dotyczących bieżącego serwisu motocykla, a także przedstawię szanownemu gronu kilka tricków które pozwolą na zaistnienie na rynku jako fachowy serwis motocyklowy. Punkty które służą tylko i wyłącznie do podniesienia prestiżu rynkowego będę oznaczał gwiazdką (*).

Najważniejszymi elementami, które są niezbędne do naszej pracy są:

- dowolny motocykl (niekoniecznie sprawny)
- (*) garaż
- (*) kilka przepalonych świec ułożonych na parapecie
- (*) bańka zużytego oleju, koniecznie usmarowana olejem
- młotek
- siekierka/toporek
- łom
- (*) komplet kluczy (mogą być od roweru, i tak sie na tym nikt nie zna)
- taśma klejąca (może być zbrojona)
- (**) butelka po pepsi z odciętym dnem, kawałek wężyka i stojak po
kroplówce
- (*)puszka po piwie ze śladami po gaszeniu papierosów na wierzchu
- (*)kilka rozdeptanych niedopałków (jedno i drugie dla podkreślenia ze praca do łatwych nie należy i jest stresująca)
- śrubokręt
- nóż
- (*)słoik z najróżniejszymi śrubami, nakrętkami i podkładkami
- (*)puszka po sardynkach wypełniona smarem o bliżej nieokreślonym pochodzeniu
- (*)rozbebeszona głowica DEZAMETa, albo inny większy fragment dowolnego silnika

Wszystkie wyżej zgromadzone dobra, umieszczamy w plastikowej skrzynce
składanej (do kupienia w cenie 7,25 w większości hipermarketów), po czym
możemy brać się za dłubanie w motocyklu. Aha zanim przystąpimy do dłubania
musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czy dłubanie ma na celu przyjemne
spędzenie czasu z dala od codziennych/domowych trosk czy rzeczywistą
naprawę motocykla. Jeśli pierwsze, to wskazanym jest zaopatrzenie się w
czteropak, a wskazańszym będzie zaproszenie kumpla ze zgrzewą browarów
(minimum sześciopak). Jeśli jednak jesteśmy strasznymi sknerami (bo nie
chcemy dać zarobić mechanikowi) i nasze siedzenie ma na celu naprawę
motocykla, wręcz nie wskazane jest kupowanie browców (wszak to koszty),
trzeba się po prostu skupić, a dobrze jest wcześniej zaopatrzyć się w
zakupioną piracką wersję (koszty , koszty) serwisówki do naszego motorka.
Jeśli jednak chcielibyśmy mieć przyjemność z naprawy, jednocześnie mieć
naprawiony motocykl to można pokusić sie o założenie własnego
profesjonalnego serwisu, z którego zyski powinny nam starczyć na naprawę
naszego motocykla (obrotniejsi kupią sobie nówkę sztukę) a także na kilka
browarków którymi będzie można się podzielić z kumplem, ale aby to
osiągnąć należy zainwestować (wyposażenie oznaczone (*)) i przejść do
czytania dalszej części opisu (*) Jeżeli zamierzamy prowadzić szeroko
pojęta działalność usługową (zarobkową) związaną z motocyklizmem zalecane
jest aby nasz garaż był jak najmniejszy co spowoduje ze zgromadzone dobra
spowodują ze nasz serwis będzie sie wydawał wypełniony po brzegi
akcesoriami motocyklowymi. Na stole warsztatowym na centralnym miejscu
powinna stać co najmniej jedna duża część dowolnego silnika. Część ta
powinna być starannie obsypana śrubkami, a wokół powinny być porozkładana
wszystkie klucze z naszego zestawu rowerowego. Żeby uwiarygodnić swój
warsztat na ścianie koniecznie wieszamy kilka rozkładówek z "Playboya"
(wersja dla operatywnych) lub jeśli jeszcze nie dorobiliśmy się wystarczy
okładka z "Twojego Weekendu". Do tak przygotowanego warsztatu możemy
zacząć przyjmować klientów. Oczywiście najpierw trzeba się rozreklamować,
najprostsze w tym celu będzie zainwestowanie w jeden numer "Giełdy
Motocyklowej" gdzie umieszczamy ogłoszenie:

AAAAAAAAAAAA!!!! Super Hiper extra obsługa,
nowoczesny serwis motocyklowy, z nowoczesn
ym wyposażeniem, expresowe naprawy, usługi
w systemie 7/24, naprawa u klienta !!!!

Od razu wyjaśniam, że system 7/24 oznacza 7 godzin dziennie przez 24 dni w
miesiącu, a naprawa u klienta ma tą zaletę że nie musimy śmiecić u siebie
no i możemy podjąć się naprawy nie posiadając warsztatu, a nawet narzędzi,
oczywiście takie naprawianie ma swoje złe strony, ponieważ możemy być
uważnie obserwowani. Zawsze jako serwis możemy zająć się importem nówek,
ale tego nie dotyczy dzisiejszy odcinek. Przyjmując motocykl do serwisu
robimy bardzo pobieżne oględziny, a już tym bardziej nie wsłuchujemy się w
to co mówi klient (wszak to jeleń który ma dać kasę).
Najkorzystniejszym jest pobranie od klienta gotówki, tak zwanego zadatku,
przy czym trzeba podwoić , a nawet potroić czujność jeśli klient poprosi o
pokwitowanie, W takim wypadku należy się bronić tak długo ja możemy, w
przypadku strasznych upierdliwców, należy zrezygnować z gotówki, ew. wydać
pokwitowanie, absolutnie nie ruszać motocykla i poczekać na telefon od
klienta, po czym mu oznajmić ze motocykl nie nadaje się do naprawy, i ze
może się zgłosić po odbiór motocykla i kasy , w dowolnej chwili, można tez
powiedzieć ze zepsuło się cos tam (wypowiedzieć dowolna wiązkę wyrazów,
zapychając sobie usta bułka)... Najcenniejszymi klientami są tacy którzy
maja do wymiany żarówkę (konserwacja elektryki), zużyty filtr oleju
(naprawa układu smarowania), zużyte klocki hamulcowe (poprawa komfortu i
bezpieczeństwa), brudny filtr powietrza (naprawa i regulacja układu
zasilania), jeśli konieczna jest regulacja gaźników, możemy zlecić to
zaprzyjaźnionemu serwisowi dodatkowo kasując klienta na pośrednictwie...
Jeśli chodzi o prace przy swoim motocyklu, to jeśli na prawdę chcecie mieć
sprawny motocykl, dajcie se spokój, odstawcie motur do prawdziwego
serwisu, a czas który mielibyście stracić na wszystkie te bzdury związane
z naprawa przeznaczcie na zarabianie kasy ...

barrrdzo serdecznie dziękuję państwu, barrrdzo serdecznie.

--
Gemsi rider
pink WSK
www.shrek.pl/gemsi.php


Źródło: pl.rec.humor.najlepsze

5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 30 000 szczęśliwych ludzi!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Jak zbajerować szefa?
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Jak prawidłowo Ją rozebrać?
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Nowe podróże Ben Ladena - Polska
Przejdź do artykułu Jak napisać natchnioną reklamację?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą