- Leć, Adaś, leeeeeć! - Polską wstrząsnął zachrypnięty ryk, wydobywający się z gardeł milionów kanapowych kibiców. Wąsatemu aniołowi taki doping nie pomógł i „Orzeł z Wisły” wylądował zdecydowanie szybciej niż chcieliby tego kibice. Czy to nie znak, aby nasza narodowa duma spróbowała sił w innej dyscyplinie? Na początek zgłaszamy kandydaturę Adama w Światowych Mistrzostwach Zapuszczania Wąsów.#1. Światowe Mistrzostwa Zapuszczania Wąsów
Sprawa wydaje się być niewinnym żartem lub jednorazowym konkursem zorganizowanym na jakimś dożynkowym pikniku. Nic bardziej mylnego – wybór najbardziej obfitego, ew. najefektowniej ufryzowanego wąsa to zawody, do których uczestnicy długo się szykują. Każdy kontynent ma kilka oficjalnych klubów, które typują swoich reprezentantów (niestety, na liście brak klubu z Polski). Obecnie brodacze i wąsacze szykują swe zarosty na czerwcowe mistrzostwa, gdzie zmierzą się ze swymi rywalami w następujących kategoriach: Najlepszy wąs, Najlepsza niepełna broda, Najlepsza pełna broda i Freestyle.
Przykro to przyznać, ale nikły wąsik Adama pozostałby niezauważony wśród takich bród, brodzisk, wąsów i wącholi:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą