W Estonii ukazała się książka dla dzieci, w której głównym bohaterem jest... Kupa. Autor opowiadań to Andrus Kiviryahk. Zbiorek zatytułowano "Wiosna i Kupa". Inne postacie, występujące w opowiadaniach, to Parówa, Licho z nocnika, Kurtka-idiotka i Jajonośne skarpety.
Nic dziwnego, że zaintrygowani postanowiliśmy przeczytać opowiadanie...
Śmiech to zdrowie, powiadają, w dodatku zależnie od intensywności śmiechu potrafimy śmiejąc się spalić od 10 do 40 kalorii. A w ekstremalnych przypadkach możemy dostać zapaści i ze szczerym uśmiechem trafić do krainy wiecznych łowów. Wtedy to zwrot „umrzeć ze śmiechu” nabiera dosłownego znaczenia.
#1. Chryzyp
Anegdota mówi, że grecki filozof umarł ze śmiechu w wieku 73 lat. Chryzyp był typowym stoikiem i to może właśnie dlatego powód tego śmiertelnego ataku radości jest dla nas mocno niezrozumiały – myśliciela rozśmieszył jego własny osioł, który poczęstował się owocami figowca. Filozof, zanim jego serce ostatecznie zakończyło swą pracę, rycząc ze śmiechu poprosił służącego o poczęstowanie swego osła odrobiną wina, tak aby posiłek był kompletny.
Życie na orbicie, tak jak życie na Ziemi, ma swoje plusy i minusy. "Rozchodzi się o to, żeby te minusy nie przysłoniły nam plusów" parafrazując słowa Ryszarda Ochódzkiego, prezesa klubu Tęcza. Oto kilka argumentów za i przeciw dotyczących kosmicznych wojaży.
#1. Wschody Słońca
Na niskiej orbicie okołoziemskiej Słońce wschodzi i zachodzi co 90 minut. Sprawia to, że u kosmonautów mogą wystąpić zaburzenia snu, wynikające z braku naturalnego cyklu pór dnia.
#2. Urośniesz
Bez wszechobecnej na Ziemi siły powszechnego ciążenia, Twój kręgosłup rozszerzy się, a tym samym przybędzie Ci 5-6 centymetrów wzrostu. Niestety, niesie to ze sobą dość nieprzyjemne komplikacje w postaci bólu pleców i problemów z nerwami.
#3. Przestaniesz chrapać
Badania przeprowadzone w 2001 roku dowiodły, że astronauci, którzy podczas snu na Ziemi przeraźliwie chrapią, w przestrzeni kosmicznej na ogół cichutko poświstują. Powoduje to brak grawitacji, która odpowiedzialna jest za reakcje bezdechu, spłyconego oddechu i chrapania. Na taśmach NASA zauważono, co prawda, kilku niereformowalnych "chrapaczy", ale są to tylko nieliczne wyjątki, które wydają się potwierdzać regułę.
#4. Płynne przyprawy
W przestrzeni kosmicznej przyprawy typu sól i pieprz są dostępne tylko w postaci płynnej. Rozsypanie wewnątrz pomieszczenia tych substancji groziłoby zapchaniem przewodów wentylacyjnych lub możliwością infekcji u członka załogi, jeżeli dostałyby się one np. do oczu. "Hej, Janek. Podaj mi dwie kropelki soli..."
#5. Najdłuższy pobyt na orbicie
Osobą, która najdłużej przebywała w kosmosie, jest Valeri Polyakov. W ramach misji na stacji Mir przebywał on nieprzerwanie w przestrzeni kosmicznej 437 dni i 18 godzin (14 miesięcy).
#6. Stosunkowo mała śmiertelność
Spośród 514 astronautów, tylko 3 zginęło w przestrzeni kosmicznej. W 1971 roku członkowie załogi statku kosmicznego Sojuz 11, Gieorgij Dobrowolski, Wiktor Pacajew i Władisław Wołkow ponieśli śmierć podczas podejścia do lądowania. Niespodziewanie otworzył się niewielki zaworek o średnicy zaledwie jednego milimetra, ale już to spowodowało gwałtowną dekompresję, w wyniku której trzej astronauci ponieśli śmierć. O wypadek śmiertelny dużo łatwiej w czasie przygotowań. Jak mówią statystyki, w trakcie szkoleń i treningu przed wyprawami w kosmos zginęło 11 osób...
#7. Syndrom Adaptacji Kosmicznej
Brak grawitacji powoduje zaburzenia równowagi oraz układu nerwowego. Bardzo często efektem tego jest dezorientacja. Wielu astronautów czuje się, jakby byli zawieszeni "do góry nogami", czasem nie potrafią nawet skoordynować pracy rąk i nóg. Wszystko to może wywołać u nich tzw. "Syndrom Adaptacji Kosmicznej", który, jak to określają sami zainteresowani, jest "wyrafinowanym terminem na wymiotowanie". Problem ten dotyczy przeszło połowy osób, które po raz pierwszy znalazły się w przestrzeni kosmicznej i odczuły brak grawitacji.
#8. Problemy z readaptacją
Powrót na Ziemię bywa czasem równie bolesnym przeżyciem jak i sama wyprawa w kosmos. Jednakże o jednym z jego symptomów możemy powiedzieć, że jest bardziej zabawny niż niebezpieczny. Kilku "długodystansowych" astronautów z Rosji przyznało się, że po powrocie na Ziemię mieli spory problem z przyzwyczajeniem się do obecności siły ciążenia. Z tego powodu ucierpiały głównie kubki i talerze, które pozostawione same sobie w powietrzu, roztrzaskiwały się w drobny mak...
#9. Kosmiczne promieniowanie
Wielu astronautów miało niebywałą okazję oglądać widoki, jakich nie widać z powierzchni Ziemi. Opowiadali o jaskrawym, niebieskim kręgu dookoła naszej planety na tle czarnego, atramentowego nieba. Widzieli drugą, niewidoczną dla nas, stronę Księżyca. Odczuwali także dziwne błyski światła wewnątrz gałek ocznych. Astronauci z pokładów statków Apollo, stacji Mir i SkyLab, wszyscy oni mówili o tych dziwnych błyskach. To, czego w rzeczywistości doświadczyli, to promieniowanie kosmiczne, które przebijało się przez ich źrenice, jak kule z pistoletu automatycznego. Kiedy taka "kula" dotrze do siatkówki, wyzwala w niej fałszywy obraz, który mózg interpretuje jako błysk. Nie trzeba być fachowcem, żeby domyślić się, że jest to bardzo niekorzystne dla oczu. Około 40 byłych astronautów cierpi na różnego rodzaju odmiany katarakty.
#10. Problemy z higieną
Kosmonauci przebywający na stacjach kosmicznych, czy to Mir czy SkyLab, mogą tylko pomarzyć o długim, relaksującym prysznicu, po ciężkim dniu pracy. Najczęściej używają oni nawilżonych ręczników do zachowania przyzwoitej higieny, gdyż to pozwala na zaoszczędzenie, niewielkich i tak, zasobów wody.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą