Dziś powracają skąpiradła. Cztery różne opowieści, cztery różne osoby, cztery rodzaje skąpstwa. Ale oprócz tego rzucanie czarów, używanie parasolki w deszczu i propozycja gry na nudę.Pewnego razu poszłam na pobranie krwi, gdy wyszłam z gabinetu na korytarzu stało pełno ludzi podchodzę do Mojego Kochania i chce by mi pomógł bo mnie ręka boli i jeszcze muszę mieć zgiętą przez chwilę.
Ja: Weź mnie zapnij.
MK: To się odwróć.
Facetom tylko jedno w głowie.
by Poli555 * * * * *
Leżymy sobie z T. późnym wieczorem w łóżku, bo to sobota była, i chata wolna. Oczywiście coś mu tam głupiego po głowie chodziło więc się grzecznie pytam:
[Ja] - Co?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą